Zawsze jest pora na Yugo Koral. Ale bym nim jeździł x 45. Yugo z
pewnością jeszcze kupię, w tej chwili osiągają już odpowiednie ceny. Czy
widzieliście kiedyś deskę rozdzielczą z modelu montowanego w Łodzi
przez Damis (montaż to nadużycie, ale tak to nazywano)? Jest absolutnie
wyśmienita. Moim zdaniem powinna znaleźć się w muzeum tortur wraz z całym
wnętrzem jugosłowiańskiego auta. Najprawdopodobniej projektant nie znał wielu słów na literę "E":
ergonomia, elegancja, estetyka. Być może w młodości proszek "E"
sprowadzony z Polski zepsuł mu dzwony z bistoru albo koszulę non-iron.
Ale przejdźmy do zdjęcia. Co na nim widzimy? Ktoś mieszka
w jednostce mieszkaniowej Le Corbusiera w Marsylii i jeździ Yugo. To
musi być bardzo interesujący człowiek, jeżeli to kobieta to już jestem
zakochany. Od pierwszego spojrzenia na Yugo. Szkoda, że nie napisałem
ogłoszenia przy wejściu do bloku: piękna kobieta jeżdżąca po ulicach
Marsylii Yugo jest proszona o kontakt z Bubu w pilnej sprawie rodzinnej.
Link: Co słychać w Marsylii?
ech... szkoda że to nie moje yugo ;)
OdpowiedzUsuńbrb