piątek, 13 stycznia 2012

Ale bym nim jeździł: Bremach & Fiat 500

Fiatem 500 też bym jeździł. To akurat jest mało oryginalne, bo wielu ludzi by nim jeździło. Ale nie każdy z nich chciałby jeździć jeszcze samochodem marki Bramach, którego możemy zaobserwować na górnym zdjęciu. Bremach to taki włoski Tarpan, tylko w przeciwieństwie do konstrukcji z Antoninka daje sobie radę w terenie. I właściwie z Tarpanem łączy go tylko straszny wygląd, bo bardziej sensowne jest porównanie Bramacha do Unimoga. Mógłbym wykonać test Bremach vs. Unimog. Byłby to test stronniczy, bo robiłbym wszystko, żeby włoska konstrukcja wygrała. Z pewnością Unimog lepiej by sobie poradził z przejazdem przez rzekę czy wjazdem pod stromą górkę. Ale za to w Bramachu wygodniej by się jadło pizzę, byłoby specjalne miejsce do takich małych campari, a poza tym z pewnością wygodniej wykonuje się tam dziwne pozycje wykonywane przez dwie osoby jednocześnie.

A Fiat 500? No cóż... jeździł bym nim. Przecież już mówiłem.
Link: Co słychać w San Remo?

2 komentarze: