Jeśli Żuk jest królem samochodów to Fasa 7 czyli hiszpański Renault 5 sedan jest królem tego bloga. Ale bym jeździł to mało powiedziane. Ale bym nim zapierdalał, podróżował, prowadził, wszystko robił. Mogę założyć kościół " Św. Fasy 7". Z tylnym światłem poszedł bym na pielgrzymkę do Hiszpanii. Robił bym z nim zakupy, chodził do kina i na dyskotekę. Jest absolutnie bezkonkurencyjny.
Przy okazji: na zdjęciu opieram się o Renault 7 w roku 1999 roku, czyli moja choroba ma już długie tradycje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz