piątek, 23 marca 2012

Ale bym nim jeździł: Ebro Jeep Bravo S

 Skoro był Rayton Fissore to teraz musi być prawdziwy samochód terenowy. Najlepiej żeby był głupi. No i jest - Ebro Jeep Bravo S czyli hiszpańska wariacja na temat Jeepa. Z silnikiem diesla. Wóz był na wyposażeniu campingu na Costa Brava. Wchodził do akcji jeśli Audi A6 w tedeiku z Holandii czy innej Danii nie dawał rady podjechać na stromy podjazd. Wówczas jego przyczepę kempingową przejmował dzielny Ebro i bez problemów wjeżdżał z nią na wzgórze. O to chodzi!

Przy okazji warto zaznaczyć, że jest to idealna robota wakacyjna:
- Co robiłeś w lato?
- Pracowałem w Hiszpanii.
- Przy zbiorze owoców?
- Nie jeździłem Ebro z przyczepami kempingowymi na kempingowe wzgórze. Tam i z powrotem. Przez dwa miesiące.

Link: http://www.stadobaranow.pl/?p=12455

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz